Jak wiecie z większością psów długowłosych trzeba raz na jakiś czas chodzić do fryzjera... i to w końcu musiało spotkać Liptona :) Była to jego druga przygoda z psim fryzjerem, ale zniósł te wszystkie zabiegi milion razy lepiej niż poprzednio więc jestem zadowolona, jest pięknie obstrzyżony, wyczesany i pachnący. Oto jego zdjęcia z przed i po :) :
Przed :
... i po :
I jak Wam się podoba :) ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz